ligaorlikowagolancz - strona nieoficjalna

Jak na silnego rywala przystało, Włodawianka od początku meczu przejęła inicjatywę na boisku, raz po raz zagrażając bramce strzeżonej przez Bartka Bijatę. Nasza gra wysoką obroną (2 pierwsze bramki padły po nieudanych próbach gry "na spalonego"), proste straty piłki, niedokładne podania lub ich brak powodowały, że szybcy napastnicy gospodarzy często dochodzili do sytuacji strzeleckich pod naszą bramką ale nie potrafili pokonać dobrze dysponowanego Bartka lub po prostu pudłowali. Pomimo naszej słabej postawy potrafiliśmy również stworzyć kilka sytuacji bramkowych w tej części meczu, z których co najmniej dwie powinny zakończyć się powodzeniem (Leszek minimalnie przestrzelił dobijając strzał Maćka a Piotrek Łotys uderzył wysoko nad bramką chociaż mógł podać lepiej ustawionemu Czechowi). Swoje sytuacje miał również Grzesiek Romaniuk ale zbyt lekko uderzał piłkę lub dawał się zablokować obrońcom miejscowych zwlekając ze strzałem. Na drugą połowę wyszliśmy bardziej zmobilizowani. Przyjęliśmy przeciwnika na swojej połowie, zagęściliśmy środek pola gry i groźnie kontratakowaliśmy, stwarzając kilka dogodnych sytuacji do zdobycia gola, jednak zbyt słabe strzały lub zwlekanie z ich oddaniem powodowały, że ciągle graliśmy "na zero" z przodu. Co nie wyszło z akcji, udało się ze stałych fragmentów gry. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Tomka Ściubę, do wybitej piłki przez obrońcę dopadł na 20 metrze Tomek Kaczorowski i "z pierwszej piłki" z woleja uderzył nie do obrony w samo okienko bramki miejscowych (bramka godna mundialu). Druga bramka dla nas padła po rzucie wolnym wykonywanym przez Ściubę i dobitce Łotysa  do pustej bramki. Bramki stracone w 2 połowie padły: 1 po zagraniu ręką w polu karnym i rzucie karnym, 2 po nieporozumieniu w obronie i 3 po stracie z przodu i kontrze przeciwnika.

Podsumowując spotkanie, warto zauważyć plusy z gry silnym rywalem. Na tle silnego przeciwnika potrafiliśmy stworzyć okazje bramkowe, kiedy graliśmy zespołowo, piłką, bez negatywnych emocji. W pełnym składzie, realizując założenia taktyczne, można pokusić się o dużo korzystniejszy wynik.

Włodawianka Włodawa - Agro Corn LKS Milanów 7:2 (4:0) Bramki: Kaczorowski, Łotys

Agro Corn LKS Milanów: Bijata, Łazaruk, Sternik A., Magier, Czuryło P. - Sternik D., Kaczorowski, Trochunowicz, Chilimoniuk - Czech, Łotys, rez. Ściuba, Romaniuk G.

• Komentarzy [0]
• czytano: [608]
• DO