ligaorlikowagolancz - strona nieoficjalna

W zasadzie pierwsza akcja przyniosła im gola. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego milanowscy zawodnicy nie zdołali wyekspediować piłki poza pole karne, ta dotarła do jednego z graczy Gręzovii, który bez problemów strzałem głową pokonał Gabriela Wołowika. Podopieczni Sebastiana Magiera z animuszem ruszyli do odrabiania strat i wreszcie dopięli swego za sprawą Piotra Łotysa, który przechwycił wywalczoną przez Leszka Chilimoniuka futbolówkę i, przy dość niefrasobliwej postawie defensorów rywali, posłał ją do siatki. Po zdobyciu wyrównania goście poszli za ciosem. Najpierw bliski powodzenia był Mateusz Puła, ale jego uderzenie z przewrotki trafiło w poprzeczkę. Jednak kilka chwil później przyjezdni już prowadzili, a na listę strzelców wpisał się Damian Sarnowski, który zamienił na gola zagranie Kamila Romaniuka. W drugiej części spotkania milanowski zespół wciąż dominował nad przebiegiem boiskowych wydarzeń, ale nie potrafił tej przewagi udokumentować kolejnymi bramkami, gdyż znowu zawodziła skuteczność, a m.in. dwóch świetnych okazji nie wykorzystał Damian Ostapiuk. Na szczęście dla przyjezdnych ta indolencja strzelecka nie kosztowała ich utraty punktów, choć tuż przed końcowym gwizdkiem arbitra katastrofa była blisko, gdyż po „główce” napastnika gospodarzy futbolówka zatrzymała się na poprzeczce bramki strzeżonej przez Wołowika. Na pewno udany początek sezonu i dwie kolejne wygrane drużyny prowadzonej przez Sebastiana Magiera cieszą sympatyków futbolu w Milanowie. Ale już od opublikowania terminarza rozgrywek bialskiej Klasy „A” myśli milanowskich kibiców krążą wokół daty trzeciej serii spotkań, a ta już w najbliższą niedzielę 31 sierpnia i kolejne derby, tzw. „święta wojna” z zespołem Victorii Parczew, która rozpocznie się o godz. 16. Chyba nikogo na taki pojedynek nie trzeba zapraszać, gdyż, jak zawsze w starciach między tymi drużynami, emocji nie powinno zabraknąć, a wszyscy kibice z Milanowa i okolic mają nadzieję, że będzie jak w jednej z kibicowskich przyśpiewek, swego czasu słyszanej na milanowskim stadionie: „Choćby Parczew stał na głowie, to nie wygra w Milanowie”.

(arjas)

Gręzovia Gręzówka - AGRO CORN LKS Milanów 1:2 (1:2). Bramki: 1:0 (7), 1:1 Łotys (26) - bez asysty, 1:2 Sarnowski (31) - asysta Romaniuk.

AGRO CORN LKS Milanów: Wołowik - Kucyk, A. Sternik, Kaczorowski, Łazaruk - Romaniuk (83 Czuryło), Sarnowski, Puła, Chilimoniuk (65 Ściuba) - Łotys (80 Trochunowicz), Ostapiuk (87 Cyranka).

Ż.k.: Kucyk, A. Sternik, Łazaruk, Sarnowski, Łotys, Ostapiuk.

• Komentarzy [0]
• czytano: [562]
• DO