Mecze sparingowe |
Klasa Okręgowa » Biała Podlaska |
Udana inauguracja wiosny
Bardzo dobrze rozpoczęli rundę wiosenną piłkarze milanowskiego LKS AGROTEX. Podopieczni Sebastiana Magiera zdobyli komplet oczek na trudnym terenie w Łazach, rewanżując się tym samym rywalom za jesienną porażkę na „własnym” terenie (przypomnijmy, że milanowski zespół z powodu przebudowy swojego obiektu na jesieni rozgrywał swoje spotkania w roli gospodarza na boiskach w Wohyniu oraz Komarówce Podl.).
Już pierwsza ofensywna akcja milanowian przyniosła im powodzenie. Szybko rozegrana ze środka pola futbolówka dotarła na lewe skrzydło do Piotra Łotysa, ten świetnym zwodem minął defensora miejscowych i kapitalnie dośrodkował piłkę w pole karne, gdzie nadbiegający Mateusz Puła fantastycznym uderzeniem z powietrza ulokował ją w przeciewległym okienku bramki kompletnie zaskoczonego Mariusza Krasuskiego. Niestety, gospodarze dość szybko wyrównali przebieg rywalizacji, kiedy doświadczony Artur Gaj wykorzystał serię nieporozumień w obronnych szeregach przyjezdnych. A tuż przed przerwą, za sprawą Macieja Wereszczyńskiego, podopieczni Piotra Madejskiego, który przejął stery szkoleniowe w drużynie ŁKS w przerwie zimowej, wyszli na prowadzenie. Zawodnik łazowskiej ekipy zupełnie nieatakowany przez rywali przebiegł kilkadziesiąt metrów, i po rozegraniu tzw. „klepki” z jednym z kolegów, będąc sam na sam z Markiem Grzywaczewskim, spokojnie posłał futbolówkę do siatki. Drugie 45 minut to jednak o wiele lepsza postawa przyjezdnych, którzy z dużym animuszem i zaangażowaniem ruszyli do odrabiania strat. I wreszcie, na niespełna 20 minut przed końcem spotkania dopięli swego, gdy niepewną interwencję golkipera ŁKS, na gola zamienił Grzegorz Romaniuk. Po kilku chwilach napastnik gości po raz drugi wpisał się na listę strzelców wykorzystując niefrasobliwe zachowanie łazowskich defensorów. Popularny „Grzechu” mógł w ostatnich 10 minutach „zamknąć” spotkanie, ale nie potrafił w trzech wybornych sytuacjach znaleźć drogi do siatki rywali, a najbardziej chyba żal zmarnowanej okazji, gdy z kilku metrów uderzył nad pustą bramką, po idealnym zagraniu Mateusza Podgajnego. Ta nieskuteczność, o mały włos, przyniosłaby nieszczęście milanowskiej ekipie, gdyż w ostatniej akcji meczu, po strzale jednego z zawodników gospodarzy piłka trafiła w słupek bramki strzeżonej przez popularnego „Grzywę”, a warto zaznaczyć, ze kilkanaście minut wcześniej, w zamieszaniu podbramkowym, futbolówkę tuż sprzed linii bramkowej zdołał wybić grający szkoleniowiec LKS AGROTEX. Z meczu na mecz, przebudowany, będący mieszanką rutyny z młodością, milanowski team, spisuje się coraz lepiej na boiskach bialskiej okręgówki, czego efektem wygrana w Łazach, która była już czwartą wygraną z rzędu milanowian w rozgrywkach ligowych, wliczając w to oczywiście spotkania z rundy jesiennej. A druga kolejka rundy wiosennej już w najbliższą niedzielę, 15 kwietnia, a LKS AGROTEX podejmie, miejmy nadzieję, że już na obiekcie w Milanowie, zespół Unii Krzywda. Poczatek zawodów o godzinie 16:00.
ŁKS ŁAZY – LKS AGROTEX MILANÓW 2:3 (2:1). Bramki: 0:1 M. Puła (2), 1:1 Gaj (17), 2:1 Wereszczyński (44), 2:2 G. Romaniuk (72), 2:3 G. Romaniuk (76). Sędziował: Konrad Gąsiorowski. ŁKS: Krasuski – Goławski, Sych, Gryczka, Janaszek (60 Przeździak), Młynarczyk (70 Izdebski), Ł. Matuszewski, Szymczak, M. Wereszczyński, A. Gaj (50 Uziębło), Jaworski. LKS AGROTEX: Grzywaczewski – D. Puła, Magier, Jaszczuk, K. Romaniuk – Niewiadomski (80 Czuryło), Pawlak (70 Trochunowicz), M. Puła (35 Podgajny), Łotys – Szypulski (88 Pieńkus), G. Romaniuk. Żółte kartki (m.in.): Pawlak, Podgajny, Łotys, G. Romaniuk.
|
Najbliższa kolejka 1 |
dzisiaj: 91, wczoraj: 245
ogółem: 1 644 823
statystyki szczegółowe
|
|||